Tak to chyba ja. Wróciłam? Sama nie wiem. Może tęskno mi było za pisaniem do nikogo. Chyba to jeden z głównych powodów dlaczego tu jestem. Kolejnym powodem to namowa. Może to też lepiej.
Myślę o tym jak zabić wakacyjną nudę. To jest zdecydowanie najokrutniejszy czas w roku. Jestem typem leniucha ale nie aż takim, bez przesady...
Nie wiem czy ktokolwiek pamieta ze robię zdjecia, a książki to mój własny świat. Pewnie nikt. No to mały update: moim małym światem i to całkiem żywym stał się mój parapet. Dlaczego? Bo tylko tam mieszcze większość moich kochanych roślinek. Każde z nich ma imię codziennie nowe. Każde z nich jest podlane dwa razy w tygodniu lub nawet trzy gdy zapomnę czy podlałam. To mój mały żywy świat.
Nadal robię zdjecia, dla niektórych to zwykle puste obrazki zrobione marnym telefonem bo nie stać mnie na telefon. Te obrazki w większości mają znaczenie, mają kawałek mojej duszy i wiele mojego wysiłku. Może nie mam za dobrego oka ale mi się te obrazki podobają.
Psa mam nowego. Ciężko mi było. Bardzo ciężko mi było rozstać się z nim w ostatnie wakacje. Był moim najlepszym kumplem. Był moim pierwszym psem. Do dziś, do teraz napływają mi łzy i mam szklane oczy jak myślę o nim i o naszym rozstaniu. Mój nowy pies imieniem Bentley aka Bebiś. Jest prawdziwym rollercoasterem życia. Ucieka, sika w domu, jest niegrzeczny od czasu do czasu, rozrywa rzeczy i nie słucha. Ale to nic w porównaniu z tym kiedy przychodzi i grzeje mi brzuch gdy mnie boli, merda ogonkiem bo miał super kupe i chce się tym podzielić ze mną, ucieka z porwaną piłką bo rzucilam mu ją. To nic to na prawdę nic. Kocham go najmocniej.
A co do kochania to jest taki jeden ciapek. Pewnie wie o kim teraz piszę czytając to, on mnie namówił bym napisała tu coś znowu. Niedługo obchodzimy małe święto. Nie całkiem małe bo dla mnie duże. To pół roku. Tak szybko zlecialo. I nawet nie dłużyło mi się bo dobrze wiedziałam od początku ze do niczego nigdy z nim nie będzie mi się dłużyć. Kocham go najmocniej jak tylko potrafię.
Chce tu stworzyć coś o czym nie mam pojęcia co chce stworzyć. Sama nie wiem czy jeszcze tu wrócę. I hope that I'll made it next time.
Stay tuned xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz